Komentarze: 1
nie ma mnie tu ostatnio... w ogóle nigdzie mnie nie ma i nic nie robię, a wciąż brakuje mi czasu... ciągle staram się nie myśleć o S ale to do niczego nie prowadzi, w końcu co za różnica więc czemu mam się w jakikolwiek sposób ograniczać... to i tak już... stracone? czy aby na pewno? podobno nic nie robię... haha... śmieszne! staram się jak mogę ale już nawet to nie wystarcza :/ więc... nie, narazie ciiisza...
"rozpuszczam wlosy
i grzeszę w myślach...
w ukryciu nocy...
w snach..."