Komentarze: 2
za swoje bledy, marzenia i nadzieje plone teraz na stosie iluzji....
za swoje bledy, marzenia i nadzieje plone teraz na stosie iluzji....
"i've tried so hard to tell myself that you're gone"
do cholery przeciez sie staram! czasem jest tak dobrze ze az wydaje sie niemozliwe... ale jest, tylko czy to wystarczy? czy miesiac to jeszcze za krotko? kurwa po prostu nie potrafie tego pierdolic jak zawsze...! tak, moze nastepnym sie uda, moze nie bedziesz dla mnie tyle znaczyl
what colour is your heart...?
your heart is black. you don't let people in, you don't want to let people in, in fact you may hate all humans. your heart is dead and you know what?! either you or somebody who was close to you killed it... and you really don't give a shit either way
szczęcie zapukalo do moich drzwi... otworzylam z uśmiechem na ustach i niepokojem w sercu - jak dlugo ze mną wytrzyma? po 4 minutach rozmowy otworzylam okno i wyskoczylam... wlaściwie to wyszlam z tego calo ale zapomialam klucza :/ a szczęściu jest dobrze w mojej samotni...
zastanawialam się czy trudniej będzie mi walczyć ze wspomnieniami czy marzeniami i nadziejami...? a odpowiedź wydaje mi się zbyt oczywista żeby byla prawdziwa... wspomnienia zamienią się najprawdopodobniej w jedne z najlepszych wspomnień mojego życia : kiedyś będę się uśmiechać myśląc o tym, czasem już to robię... a marzenia i nadzieje staną się kolejnym rozczarowaniem... chyba jeszcze nim nie są bo wciąż wierzę... idiotka!